Au Pair w San Francisco, California od 29.08.2011

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Chyba wróciłam....

Wczoraj wieczorem przypomniało mi się, że prowadzenie tego bloga tak naprawdę sprawiało mi przyjemność. Zawsze sprawdzając statystykę i czytając komentarze miło się mi robiło, że są osoby, które czytają i nawet lubią to co czytają.

Moim kolejnym postanowieniem będzie nadrobienie zaległości, choć niestety nie zbyt dokładne bo za dużą lukę zrobiłam pomiędzy aktywnością na blogu.

Jeszcze nie wróciłam do Polski, programu au pair też jeszcze nie skończyłam. Czuję się trochę jak weteran bo wszyscy wyjeżdżają, a ja jeszcze pracuję. Niestety już niedługo, zostało mi 3 tygodnie pracy, a potem kolejne 4 spędzę "w podróży". Cieszę się na myśl po tym ostatnim miesiącu, w którym będę już tylko tu rekreacyjnie, ale za każdym razem jak pomyślę, że muszę opuścić dzieci oczy się łzami zapełniają.

Do usłyszenia już niedługo z normalnym postem, a nie krótkim uaktualnieniem ;)

6 komentarzy:

  1. pisz, pisz, pisz! czekam na nowe posty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co będziesz zwiedzać podczas podróżowania ? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nietuzinkowa strona, obejrzyj moją!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo zwiedzać nie będę, jadę na 3 tygodnie do San Diego, a potem kilka dni w NYC.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cześć! właśnie przeglądałam Twojego bloga i cofnełam sie kilka postów do tyłu i mam pytanko o wakacje na Hawajach. A mianowice w jakim hotelu spałyście, czy mogłabyś podać dokładną nazwe? Zaczynam pomału planowac wakacje i bardzo byś mi pomogła.
    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. hej, z checia bym podala nazwe hotelu w jakim bylysmy, ale nie pamietam nazwy, kolezanka bykowala I ja nie zwracalam za bardzo uwagi gdzie nocowalysmy.

    OdpowiedzUsuń