Au Pair w San Francisco, California od 29.08.2011

sobota, 30 lipca 2011

Wizytacja w Warszawie

 Pokochałam Warszawę? Może nie tak do końca, ale na pewno warto jednak zaliczyć ją do miejsc zwiedzonych. Celem owej wizytacji była moja randka w Amerykańskiej Ambasadzie, a żeby nudno nie było, pojechałam tam z koleżanką i zostałyśmy na dwa dni. Po całonocnej podróży autobusem dojechałyśmy do Warszawy ok. 5 rano i powolnym krokiem ruszyłyśmy w stronę Ambasady. Z przerwą na poranną kawę, w wybranym KFC,także na Pięknej, gdzie mają bardzo wygodne kanapy.

Moje interview ustawione było na 10, ale już chwilę po 9 ustawiłam się w kolejkę przed budynkiem. Gdy już odeszłam z numerkiem z rejestracji, miałam przed sobą jakieś 50 osób. Już widziałam siebie czekającą na swoją kolej ładne pare godzin. Przyjmowało 5 konsuli, więc jednak numerki zmieniały się całkiem szybko i sprawnie. Gdy już doszła moja kolej, podeszłam do okienka nr 11 i pani konsul przywitała mnie łamanym "dżen dobry". Na zadawana pytania miałam już przygotowane odpowiedzi, mają chyba listę pytań, które zadają operkom ;) Zresztą nie było strasznie i chyba trzeba byłoby dostać ataku stresu, żeby na nie nie odpowiedzieć.
Co zamierza pani robić w USA?
Jakimi dziećmi będzie się pani opiekować?
Czym zajmują się hości?
Co zamierza pani robić po powrocie do Polski?

A na koniec dodała tylko niedbale, że moja wiza zostanie dostarczona w ciągu 5 dni roboczych.

Wyszłam z Ambasady, a tam na zegarku 10.30, szybko poszło. Krótki telefon do agencji, żeby panie przestały już trzymać kciuki za moją wizę i mogły dalej zająć się swoją pracą. Wtedy można było już zacząć szlifować warszawskie chodniki po raz kolejny i pobawić się w turystę.

Swoją drogę, jeżeli ktoś miałby zamiar zapytać warszawiaka o drogę z punktu A do punktu B, którą ma się zamiar przebyć na piechotę, radzę jednak posłużyć się swoją intuicją, bo i tak pokierują na najbliższy przystanek autobusowy, którym ma się przejechać 1 przystanek.


6 komentarzy:

  1. też chciałabym być już po...

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje szczęśliwemu posiadaczowi wizy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. a do jakiego miejsca jedziesz? bo nie mogę znaleźć :P

    OdpowiedzUsuń
  4. No to już z górki! Formalności załatwione! Teraz tylko czekać na wyjazd :) A to "już" w tym miesiącu :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dokładnie, nie licząc dzisiejszego dnia, zostało jeszcze 28 poranków w domciu :)

    OdpowiedzUsuń